Uwielbiam odważne Panny Młode, które nie boją się mocniejszych akcentów na ślubie. Paulina wybrała nie tylko czerwień na ustach i paznokciach, ale także zamówiła u mnie niestandardową ozdobę do włosów. Koronkowa, zdobiona srebrnymi akcentami oraz perełkami nawiązywała do sukni, a po zdjęciu welonu, była głównym bohaterem stylizacji (oprócz sukni rzecz jasna 🙂
Bardzo się cieszę, że ufacie mi na tyle, że możemy (wspólnie oczywiście) przełamywać obawy, a zarazem podkreślać Waszą indywidualność właśnie detalami. Przez to Wy jesteście oryginalne, a ja spełniam się w swojej pracy. Czy to nie układ idealny? 🙂
fot. Michał Iwaszko